http://orangepower.pl/

Pomarańcza na południowych rubieżach Imperium...
http://orangepower.pl/viewtopic.php?f=17&t=2866
Strona 1 z 1

Autor:  adaml [ 31 marca 2019, 22:10 ]
Tytuł:  Pomarańcza na południowych rubieżach Imperium...



https://youtu.be/2k7JmWDU6bg

Autor:  Szandor [ 23 maja 2019, 11:39 ]
Tytuł:  Re: Pomarańcza na południowych rubieżach Imperium...

pięknie. Ile w sumie kilometrów ?

Autor:  adaml [ 21 czerwca 2020, 07:50 ]
Tytuł:  Re: Pomarańcza na południowych rubieżach Imperium...

8500km ale tylko w jedną stronę leciałem na moto:)

Po prawie 2 latach znalazłem zaginiona kartę pamięci z wyjazdu, i tak powstał kolejny filmik :D



https://youtu.be/Cv7tdDvbxhc

Autor:  marcinjunak [ 21 czerwca 2020, 08:57 ]
Tytuł:  Re: Pomarańcza na południowych rubieżach Imperium...

Gratulacje za odwagę, sam jechałeś cały czas? Czy kogoś jeszcze miałeś za kompana?

Autor:  adaml [ 21 czerwca 2020, 09:46 ]
Tytuł:  Re: Pomarańcza na południowych rubieżach Imperium...

Jechałem sam, dopiero na dwa ost dni dołączyłem do jednego chłopaka z Niemiec ktory zmierzał w podobnym kierunku pod jeziorem Song Kul w Kirgistanie. Nie spodziewałem się tego ale w zasadzie co 2-3 dni mijałem się z jakimiś Europejczykami na motorach lecącymi w przeciwnym kierunku, więc nie było aż tak bardzo samotnie :)

Autor:  Szandor [ 21 czerwca 2020, 16:53 ]
Tytuł:  Re: Pomarańcza na południowych rubieżach Imperium...

Planuję coś takiego za 3 lata może wcześniej, też raczej samotnie, też na kaciku. Zastanawiam się czy bez rosyjskiego się da ? Znasz Ruski ? Jak wrażenia z Ukrainy ? Zastanawiam się czy nie jechać przez Turcję i Gruzję. Ile czasu Ci to zajęło ? Mam strasznie dużo pytań i ciekaw jestem z uwagi na moje plany.

Autor:  adaml [ 21 czerwca 2020, 17:31 ]
Tytuł:  Re: Pomarańcza na południowych rubieżach Imperium...

Nie znam rosyjskiego, miałem jedna klasę podstawówki rosyjski z której pamiętam trochę alfabet :D ale kupiłem sobie rozmówki rosyjskie i wkulem na pamięć że 20 najważniejszych zwrotów typu dzein dobry, dziękuję, gdzie paliwo, po ile ten bimber itp:) i to pomogło a mam wrażenie że z tygodnia na tydzień szlo mi coraz lepiej, i jak bym został jeszcze z miesiąc to mógłbym prowadzi sprawy sądowe po rosyjsku

Ukraine trzasnalem w jedną dobę, o 9 przejechałem granicę a na wieczór parkowałem na kwaterze pod ruska granicą, więc wrażenia mam pozytywne. Nastraszyli mnie wszyscy że łapówki, że policja, dlatego pierwsza godzinę jechałem powolutku jak łajza, ale potem lapalem się tylko jakiejś Łady i ciąłem tyle ile lokalesi.

23 dni mi zajęło dojechanie do Biszkeku a potem samolot do domu a moto ciężarówką

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/