SIbiu Rumunia

nooz · **Rejestracja:** 09 lutego 2013, 17:40 **Posty:** 52

A co w przypadku kogoś kto jedzie z namiotem?
Albo po kilku dniach w namiocie zamarzy o łóżku i ciepłym prysznicu.

deka · **Rejestracja:** 14 września 2015, 09:28 **Posty:** 5

Rezerwacje odwołałem i zostało to bez odezwu. Zarezerwowaliśmy w inny pensjonacie i nie było o tym nawet mowy. Zobaczymy na miejscu.

Piothrus

Norica cos tam pisze na FB że tną lasy i strugają góry itd. ale że Wam wypowiedziała nocleg ??? wciskała nam też bardzo tego przewodnika ... ale był "wyjechany"
No bez jaj , chcą kasy i tyle ... wg. mnie lepsze tereny są a EnduroPanoramy niż Sibiu

Pojana też super ...

Fat

A na jakąś paczuszkę z tymi śladami z Sibiu to można liczyć, czy to jednak jakaś wielka tajemnica?

Piothrus

Żadna tajemnica , ktoś to wrzucił na jakiś dysk ... nie każcie mi czterdziesty raz robić paczki i mejla

dajcie link koledze

Fat

Właśnie wróciłem z Sibiu i potwierdzam akcje z przewodnikami. W ostatni dzień dwa razy spotkaliśmy lokalesów-przewodników, którzy grzecznie ale bardzo stanowczo upomnieli nas, ze latamy sami. Była to akurat końcówka dnia, wiec rozeszło sie po kościach, ale jeden z gości opowiadał, ze zdarza im sie zawrócić grupy z gór i sprowadzić do domu jeśli jeżdżą sami. Ponoć ze względu na Romaniacs do Sibiu przyjeżdża masa motocyklistów, którzy latają gdzie popadnie, nie zawsze grzecznie... Odbija sie to na lokalesach, którzy coraz cześciej maja problemy z miejscowa ludnością, myśliwymi, władzami okręgu itp. Stad wymyślono wymóg przewodnika. Nie wiem jednak, na ile jest to umocowane prawnie. Dzień wcześniej mieliśmy spotkanie z policja, bardzo sympatyczne, i o przewodniku nie było ani słowa. Dla mnie wyglada to jak jakieś wewnętrzne ustalenie lokalnych endurowcow, albo po prostu chęć zarobku (1 dzień z przewodnikiem to 150 euro). W każdym razie chyba zaczniemy myślec o jakimś innym regionie na przyszłość...