Ja teraz wróciłem z przejażdżki 3 tyś po czarnym przez Bałkany... ktm wiózł części i klucze serwisowe dla tdm i bandita 1250
Nic mi się nie zepsuło (Ok, zgubiłem śrubkę od db killera). Co wziąłem:
płyn magury (bo przed wyjazdem wymieniałem odpowietrznik), olej, zestaw standardowych kluczy, dętki plus talk, łyżki do opon, smar do łańcucha i olej do silnika. Do tego miałem styki do pompy paliwa, bo jej jeszcze nie ruszałem.
Jesli moto masz przeglądnięte to nie stresuj się i jedź z podstawowym zestawem. Szkoda brać kilogramy niepotrzebnego złomu.