Dzisiaj jest 19 kwietnia 2024, 22:43


Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: KTM EXC 400 vs DR-Z 400
Nieprzeczytany postZamieszczono: 05 grudnia 2013, 09:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 marca 2012, 14:49
Posty: 441
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Piothrus pisze:
Trzeba być hard , żeby jeździć na drz enduro … fajne do wożenia , na ryby , na grzyby ...


Mam kumpla co lata na drz E, czasem lata z nami. Zawsze uważałem, ze jest najlepszym kozakiem z nas (mimo, że najgorzej i najkrócej jezdzi), bo daje rade z nami, czasami trzeba czekać, ale przezywa do końca dnia.
Kilka razy przejechałem się na tym, klocek o dziwnej geometri, z tragicznym zawieszeniem. Silnik jest i działa, bez fajerwerków.

Gdyby nie awaryjność silnika (głowica), liche materiały i gdyby kosztował 5000zl byłby to całikiem sprzęt na ryby, a tak to nicholery nie widze jego zalet, i nierozumiem zachwytów nad tym moto.

_________________
Pozdrawiam

Michał
KTM LC8 1190 ADV R '15, HUSABERG 570FE '09, WFM M06 '56, MB R107 '86, i inne


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: KTM EXC 400 vs DR-Z 400
Nieprzeczytany postZamieszczono: 05 grudnia 2013, 21:52 

Rejestracja: 20 stycznia 2012, 14:17
Posty: 154
Witka

Oj, chłopaki, chłopaki....
Fakt, że Łaniek błędnie zaczął, że niby drz to niby hard. Tere fere, rację ma Babel, to dual. Ale dyskusja już zepchnięta na cudne manowce.
Fakt, że remont drz jest 2x droższy niż kata, ale robi się go 5 razy rzadziej. Jak ktoś woli siedzieć w garażu niż latać, względnie miesiąc robić na doroczny, zgodny z instrukcją remont w serwisie jego sprawa.
Fakt, że drz ma lipny zawias w porównaniu z katem, bergiem, hqv i wszystkimi innymi hard. Ale się spytam, ile jest duali z lepszym zawiasem? Widzę jednego (zresztą też nie bez wad...)
Od 5-u lat mam tylko jedną drzetę więc temat awaryjności mogę mieć jedynie subiektywne zdanie, ale jak poczytam te sieciowe mądrości to odnoszę wrażenie, że katy to dopiero prawdziwe awaryjne badziewie. Dziwne to, bo moje kateemy nigdy mnie nie zawiodły. Jak tu więc wierzyć w to ględzenie? Przez tych 5 lat w części i serwis (inny niż klocki, gumy ect) włożyłem poniżej 2000 zł. To daje mniej niż 4 grosze do 1 km, więc powiedzmy jakieś (jeżeli dobrze liczę 1,50 zł do motogodziny. Zrobicie wymaganą OT po 120 mth EXC za 200 zł? Jak kupowałem mojego to był o połowę tańszy od równie nowego kata (z frachtem, cłem, VATem i akcesoryjnym tłumikiem). I to są Michał te zalety których nie widzisz, i ta główna niezajefajność kata Babel.
Tyle, że dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają. A ja prostak ze wsi, żałuję czasu na zarabianie pieniędzy. Czasu nikt mi nie zwróci, ani go za zarobione pieniądze nie kupie.

pozdrawiam po taniości z niebieskiego siodła żółtego komdona. Czuwaj!
rr


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: KTM EXC 400 vs DR-Z 400
Nieprzeczytany postZamieszczono: 06 grudnia 2013, 07:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2011, 12:58
Posty: 3365
Lokalizacja: Dęblin, Wawa.
rrolek pisze:
Witka

Oj, chłopaki, chłopaki....
Fakt, że Łaniek błędnie zaczął, że niby drz to niby hard. Tere fere, rację ma Babel, to dual. Ale dyskusja już zepchnięta na cudne manowce.
Fakt, że remont drz jest 2x droższy niż kata, ale robi się go 5 razy rzadziej. Jak ktoś woli siedzieć w garażu niż latać, względnie miesiąc robić na doroczny, zgodny z instrukcją remont w serwisie jego sprawa.
Fakt, że drz ma lipny zawias w porównaniu z katem, bergiem, hqv i wszystkimi innymi hard. Ale się spytam, ile jest duali z lepszym zawiasem? Widzę jednego (zresztą też nie bez wad...)
Od 5-u lat mam tylko jedną drzetę więc temat awaryjności mogę mieć jedynie subiektywne zdanie, ale jak poczytam te sieciowe mądrości to odnoszę wrażenie, że katy to dopiero prawdziwe awaryjne badziewie. Dziwne to, bo moje kateemy nigdy mnie nie zawiodły. Jak tu więc wierzyć w to ględzenie? Przez tych 5 lat w części i serwis (inny niż klocki, gumy ect) włożyłem poniżej 2000 zł. To daje mniej niż 4 grosze do 1 km, więc powiedzmy jakieś (jeżeli dobrze liczę 1,50 zł do motogodziny. Zrobicie wymaganą OT po 120 mth EXC za 200 zł? Jak kupowałem mojego to był o połowę tańszy od równie nowego kata (z frachtem, cłem, VATem i akcesoryjnym tłumikiem). I to są Michał te zalety których nie widzisz, i ta główna niezajefajność kata Babel.
Tyle, że dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają. A ja prostak ze wsi, żałuję czasu na zarabianie pieniędzy. Czasu nikt mi nie zwróci, ani go za zarobione pieniądze nie kupie.

pozdrawiam po taniości z niebieskiego siodła żółtego komdona. Czuwaj!
rr


Wszystko się zgadza ale po pierwsze
frajda z jazdy jak zawias wybiera wszystko jest bezcenna, przynajmniej dla mnie,
druga sprawa,
rehabilitacja jest o wiele droższa niż remont nawet najbardziej awaryjnego ktma a nie od dziś wiadomo że kto ma ktma ten ma lżej :).

_________________
Był Junak M10, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4620 sc, exc520, a teraz Obrazek
WSK jest nadal :)
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: KTM EXC 400 vs DR-Z 400
Nieprzeczytany postZamieszczono: 06 grudnia 2013, 09:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 marca 2012, 14:49
Posty: 441
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
rrolek pisze:
Witka

Jak kupowałem mojego to był o połowę tańszy od równie nowego kata (z frachtem, cłem, VATem i akcesoryjnym tłumikiem). I to są Michał te zalety których nie widzisz, i ta główna niezajefajność kata Babel.
Tyle, że dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają. A ja prostak ze wsi, żałuję czasu na zarabianie pieniędzy. Czasu nikt mi nie zwróci, ani go za zarobione pieniądze nie kupie.

pozdrawiam po taniości z niebieskiego siodła żółtego komdona. Czuwaj!
rr


rrolek, oczywiscie masz racje, ale ciezko porównać ceny nowych, jeśli nowa drz, do tego w wersji E, jest od bardzo dawna niedostepna w europie. Przy proporcjach cen i nowych sprzetach ma to sens. Ceny używanych sensownych drz uwazam natomiast za jakieś nieporozumienie, jak jeszcze zle trafisz to wyjdzie to wogóle tragicznie.

Gdyby drz była nadal dostepna w polsce i nowa kosztowała poniżej 20000zl to oczywiście byłby bardzo rozsądny, tani w zakupie i utrzymaniu dualsport (nie hard enduro) z którym bedziesz miał spokój na wiele lat. W kategori motocykli uzywanych jest to motocykl ze zdecydowanie zawyzona cena i opinią.

_________________
Pozdrawiam

Michał
KTM LC8 1190 ADV R '15, HUSABERG 570FE '09, WFM M06 '56, MB R107 '86, i inne


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: KTM EXC 400 vs DR-Z 400
Nieprzeczytany postZamieszczono: 06 grudnia 2013, 12:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 lipca 2013, 13:43
Posty: 9
Lokalizacja: Katowice / Sosnowiec
...poza tym, jako że DRZ jest już dłuuuugo nieprodukowany, to kupno zdrowego egzemplarza graniczy z cudem...

_________________
EXC 450 '13 + wściekly Raptor


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: KTM EXC 400 vs DR-Z 400
Nieprzeczytany postZamieszczono: 06 grudnia 2013, 13:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 marca 2012, 14:49
Posty: 441
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
KNKS pisze:
...poza tym, jako że DRZ jest już dłuuuugo nieprodukowany, to kupno zdrowego egzemplarza graniczy z cudem...


Jest produkowana, tylko niedostepna w europie: http://www.suzukicycles.com/Product%20L ... Z400S.aspx

Co nie zmienia faktu, ze egzemplarze dostępne na rynku europejskim są już mocno wyeksplatowane i wymagają drogich napraw.

_________________
Pozdrawiam

Michał
KTM LC8 1190 ADV R '15, HUSABERG 570FE '09, WFM M06 '56, MB R107 '86, i inne


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz.


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net