Oprócz tego co napisał marcinjunak, to trzeba sprawdzić łożyska w kołach, główki ramy i zawieszenia.
Po 70 tyś są chciał, nie chciał zużyte. Regulacja zaworów, serwis zawieszenia przód i tył, wszystkie płyny eksploatacyjne i tak dalej i tak dalej. W sumie to pewnie można by wyregulować ceną końcową ale czy warto? Angliki kojarzą mi się z korozją
Do tego "inaczej świecą"? Chyba, że tam mieszkasz
Sama pompa paliwa, to coś około 2,6 tyś, chyba, że założy używkę, albo chiński zamiennik za stówkę. Jeśli umiesz i zrobisz sam, to zapłacisz tylko za części. Jeśli nie, to będzie drożej. Z drugiej strony nie ma co popadać w czarnowidztwo. Każdy używany KaTeeM, po zakupie, na sto procent wymaga jakichś napraw czy inwestycji.
Wziąłbym instrukcję obsługi i po zakupie tego czy innego, sprawdził punkt po punkcie zgodnie z tym co piszą w tabelce o interwałach, sprawdzaniu i serwisie. Nie sprawdzi się tylko kondycji silnika, rozrządu w nim, czy sprzęgła, tak na poczekaniu. A jak się sprawdzi to trzeba nowe uszczelki
Worek bez dna, ale fajny
CF