ex1 pisze:
tak czy inaczej nie znam nikogo kto by Kata zagotował
ale w sumie ja też mam 2 wentylatory.. taki dostałem z fabryki..
Albo mało widziałeś
Mi w takie upały jak były ostatnio i przy jeździe po plaży nad Wisłą potrafiła się zapalić czerwona kontrolka od temperatury, zaraz gasła ale na pewno silnik miał ciepło.
torak pisze:
Możesz napisać coś więcej?
Założyłeś jakiś kit czy dłubałeś? Jeśli dłubany, to napisz kilka szczegółów, np. od czego śmigło i jak montowałeś. Jak masz spięty?
Myślę o takiej modyfikacji bo rzeczywiście, jeden kręci się niemiłosiernie w upałach.
Zrobiłem sobie sam, tzn z pomocą spawacza i ślusarza w pracy
,
Wentyl jest od lc4 po 200 roku tzn ten nowszy, taki sam jest w exc albo i w dukach 990 czy se jak u ex'a, tylko że se ma takie małe dwa, oryginalny wentyl od lc8 jest za duży i nie mieści się koło bagnetu i zbiornika oleju, sprawdzałem.
Drugi spięty jest równolegle z oryginalnym, załączają się oba z czujnika temperatury.
Po całej akcji z wentylem stwierdziłem że nie opłaca się samemu rzeźbić i kombinować, praktycznie zaoszczędziłem 200zł w stosunku do tego wentyla z usa, nie licząc swojej pracy oczywiście, pomiarów mocowania i jazdy po graty czy przesyłek.
Jeśli chodzi o wentylator w lc8 to ten silnik tak został skonstruowany, szybko się nagrzewa i szybko studzi więc jeden wentyl spokojnie wystarcza nawet jak jeździ się po terenie, utrzymuje ciągle piątą kreskę na skali, inne stare kondony mają jeszcze żeliwo na cylindrach dlatego mają o wiele większą bezwładność temperaturową cieczy chłodzącej i wentylator załącza się rzadziej ale oni też jają luzy na tłokach po 0.09, patałachy i w konsekwencji brak mocy
_________________
Był Junak M10, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4620 sc, exc520, a teraz
WSK jest nadal