Tankbag 990 SMT

jacq

Do tej pory miałem motocykle z metalowym bakiem i świetnie sprawdzał
mi się tankbag givi mocowany na magnesy.

Teraz rozglądam się za jakimś sensownym tankbagiem do mojego SMT.
Fajnie byłoby, jakby miał jakoś ciekawie rozwiązaną kwestię tankowania.

Wszelkie pomysły i sugestie mile widziane

Mewiozo

fajną opcją jest oryginalny tank bag z Powerparts. Ma specjalne wcięcie na wlew paliwa i podczas tankowania nie musisz go w ogóle ruszać. W zeszłym roku w KTM w Krakowie mieli jeszcze jakieś egzemplarze ze starej kolekcji i można było je wyhaczyć za 400pln. Nowa kolekcja to chyba coś koło 600-700PLN. Różnią się tylko napisem na boku.

ex1

jestem na etapie wymyślania kolejnych modeli tankbaga... tak z ciekawości zapytam jaki powinien być ten idealny..?

jacq

dla mnie idealny tank bag to taki który:

-może być używany jako plecak (tu wystarczy pasek/szelki zapinany w 3 punktach)
-jego montaż nie jest mocno upierdliwy (i tu mam również na myśli jakiś patent umożliwiający łatwe tankowanie)
-mógłby mieć np regulowane w środku przegrody (tak jak torby fotograficzne)
-regulowana pojemność - min ~15 max +/- 20-23L
-fajnie jakby miał jakąś mniejszą kieszeń/kieszenie boczne oprócz komory głównej

CeloFan · **Rejestracja:** 21 maja 2013, 11:33 **Posty:** 572

Jeśli masz ex1 taki etap, to i ja dołożę swoje trzy grosze.

Tankbag powinien:

-udawać plecak po zdjęciu go z motocykla.
-składać się z dwóch części (jedna na drugiej)połączonych suwakiem i żeby każą oddzielnie można było przytroczyć do motocykla.
-mieć dobrej jakości suwaki ale nie "bryzgoszczelne" jak w niektórych kurtkach. Suwak podwójny pozwoli w razie potrzeby założyć mini kłódkę albo przewlec linkę.
-mapnik oczywiście, ale z folii odpornej na wysokie temperatury jeśli taka jest(w słabszych rozłażą się szwy w upale kiedy tankbag jest przepełniony)
-mieć boczne kieszenie.
-pojemność całkowita to około 25l+ ale kiedy się jedzie "dookoła komina" i zabiera tylko jedną część to około 12l
-dodatkowy pokrowiec przeciwdeszczowy
-materiał odporny na brud i rozdarcia oczywiście.
-boczne kółka do przytroczenia czegokolwiek dodatkowego (np olej na wymianę w dodatkowych torbach)
-wyjmowane usztywnienia plastikowe (żeby po czasie tankbag nie wyglądał jak stary kapeć i żeby się nie gibał na motocyklu).
-cena nie powodująca mrowienia w palcach

Ps.
Kolejność "listy życzeń" przypadkowa 8-)

marcinjunak

CeloFan pisze:

:idea:

Jeśli masz ex1 taki etap, to i ja dołożę swoje trzy grosze.

Tankbag powinien:

-udawać plecak po zdjęciu go z motocykla.
-składać się z dwóch części (jedna na drugiej)połączonych suwakiem i żeby każą oddzielnie można było przytroczyć do motocykla.
-mieć dobrej jakości suwaki ale nie "bryzgoszczelne" jak w niektórych kurtkach. Suwak podwójny pozwoli w razie potrzeby założyć mini kłódkę albo przewlec linkę.
-mapnik oczywiście, ale z folii odpornej na wysokie temperatury jeśli taka jest(w słabszych rozłażą się szwy w upale kiedy tankbag jest przepełniony)
-mieć boczne kieszenie.
-pojemność całkowita to około 25l+ ale kiedy się jedzie "dookoła komina" i zabiera tylko jedną część to około 12l
-dodatkowy pokrowiec przeciwdeszczowy
-materiał odporny na brud i rozdarcia oczywiście.
-boczne kółka do przytroczenia czegokolwiek dodatkowego (np olej na wymianę w dodatkowych torbach)
-wyjmowane usztywnienia plastikowe (żeby po czasie tankbag nie wyglądał jak stary kapeć i żeby się nie gibał na motocyklu).
-cena nie powodująca mrowienia w palcach

Ps.
Kolejność "listy życzeń" przypadkowa 8-)

Ja znalazłem na to odpowiedź i praktycznie wszystko się zgadza

Najważniejsze ułatwienie to to że można go odpiąć od maty mocującej która jest jak by cały czas przymocowana do moto a zdejmujemy tylko torbę.

esi

Mam i polecam, swietna sprawa z tym ze moge go odpiac sobie bez bawienia sie z tym paskami mocujacymi

No i mozna go nosic jak torebke ;P

CeloFan · **Rejestracja:** 21 maja 2013, 11:33 **Posty:** 572

Sami dżentelmeni. Nikt o cenie nie wspomina 8-)

Mewiozo

Też taki mam, tyle ze model z poprzedniego sezonu. Różnica w wyglądzie taka, za na bocznej kieszeni zamiast napisu KTM jest KTM Powerparts.

marcinjunak

CeloFan pisze:

:idea:

Sami dżentelmeni. Nikt o cenie nie wspomina 8-)

Ja za swój dałem 400 PLN,
cena detaliczna to ponad 600,
ale oprócz SW Motechowego który ma trochę za krótkie paski do mocowania nie ma konkurencji.