Napisałem na advrider.pl, napiszę i tu.
Mimo że mam pod nosem KTM Rally na Grochowskiej w Warszawie, pojechałem motocyklem na na duży przegląd po 15 tyś do Łodzi.
KTM tam był kupiony i tam serwisowany od nowości. Jedzie się autostradą, więc i przejażdżka jest i serwis w jednym.
Miałem tam spędzić cały dzień.
Podoba mi się to że w zasadzie w każdej chwili można pogadać, poprzeszkadzać i popytać o to i owo mechanika. Obsługa jest sprawna a ja widziałem i stary filtr i bebechy mojej 990`tki i wszystko co chciałem.
Kiedy już znudziło mi się czytanie i oglądanie chmur, dostałem na przejażdżkę testówkę 1190 z czego oczywiście skorzystałem z przyjemnością. Żadnych nakazów, zakazów, zastawu, innych ograniczeń. Wsiadaj i jedź.
Zaproponowano mi też skuter 125ccm jako pojazd zastępczy, gdybym zechciał pozwiedzać Łódź
Motocykl po serwisie jeździ, więc uznaję że wszystko jest OK.
Dostałem 10% zniżki na części. Całość operacji trwała 8 godzin. Do domu wróciłem zadowolony.