co lepsze ktm 620sc czy 625 sxc

czaja

Ja bym brał tego SC jeśli się kupy trzyma i w pierwszej kolejności zrobił silnik ale jak go fabryka wypuściła. Bez kombinacji z HF czy żeliwem. Słyszałem opinie, że 620SC były żwawsze od SXC. LC4 to trwały silnik ale nawet po kupnie motka za 12 tys od razu bym zaglądnął do głowicy i pod dekiel sprzęgła. Sam teraz kupiłem SXC tego co madafakinges wrzucał z piecem do roboty bo jakieś łożysko się rozleciało.
Myślę, że pilnując oliwy i temperatury silnika LC czwórka jest trudna do zabicia.
Co do zawiasu to nie potrzeba od razu ładować 4cs, żeby dało się jeździć.
Niejaki Guy Perrett nieźle poginał na 620.

marcinjunak

Na szybkie przeloty po szutrach to kup lc8 i będziesz zadowolony.

PawelM.

Dokladnie. Nic nie da tyle frajdy co pedzace lc8

Zielonesąlepsze · **Rejestracja:** 01 października 2016, 05:09 **Posty:** 11

gdyby było mnie na niego stać to bym nie kombinował ale wagowo za dużo dla mnie to pewnie napiszecie kup jakąś 400+ te słabsze silniki się trzymają kupy ale mocy brakuje te mocniejsze nie wytrzymują tyle co 600+ a i jeszcze mam pytanie wiem ze to nie temat o kawasaki ale wczoraj polatałem trochę potem zabrałem się za zmianę oleju na śrubie nie było opiłków tylko muł metaliczny ale za to w oleju zobaczyłem drobne w kolorze złota płateczki a chyba każda korba ma mosiężną tulejkę czyli znak że silnik się kończy ? jak na razie nic nie puka

erwinw

Zaczynaj kolego zdania od dużej litery i używaj znaków przestankowych, bo bardzo ciężko czyta się Twoje posty.

Zielonesąlepsze · **Rejestracja:** 01 października 2016, 05:09 **Posty:** 11

co zrobić nic nie zrobisz wyjebane mam na pisownie i chyba trzeba zmienić forum ale na lc4 jest problem z linkiem aktywacyjnym bo tu po przeczytaniu większości postów z tego forum uważam że mam doczynienie z bogaczami a ja zwykły śmiertelnik

PawelM.

Chlopaki pisza z doswiadczenia swojego co bys nie placil dwa razy i w koncu wydasz wiecej jak na lc8. Jesli masz inne zdanie to robisz po swojemu i tyle.
Jesli chodzi o pisownie to zwyczajnie Erwin napisal prawde nie ublizajac Ci.
Rozluznij posladki i nie strzelaj fochow jak moja zona co miesiac

marcinjunak

Zielonesąlepsze pisze:

co zrobić nic nie zrobisz wyjebane mam na pisownie i chyba trzeba zmienić forum ale na lc4

Może i masz racje, nikt tu nie będzie za Tobą płakał, druciarzy nie lubię i staram się unikać rad leczenia żeliwem motocykla przewidzianego do zap..nia.
Musisz zrozumieć jedną rzecz, jesteśmy za biedni żeby dwa razy płacić za to samo a tak właśnie robią druciarze, koniec końców i tak wychodzi kwota dwa razy większa, a co najważniejsze ludzie nie liczą swojego czasu, no bo po co.. Wyobraź sobie że niektórzy ludzie na forum na które nie możesz się zalogować nawet nie wiedzą że trzeba dystansować wał w lc4 albo montują tulejkę metalowo gumową zamiast łożyska dolnego w amortyzatorze tylnym.

LC8 kupisz już za 12-15 tys więc cenowo tyle samo co sxc, a zastosowanie tego moto jest o wiele szersze niż lc4.

Z rozważań teoretycznych i tak nic Ci nie przyjdzie, najpierw się przejedź na każdym z tych moto to będziesz wiedział czego chcesz a to kawał sraki sprzedaj jak najszybciej tylko nie pisz że igła.

P.S.
Z tego co wiem to w podstawówce i gimnazjum uczą interpunkcji i pisowni.

Zielonesąlepsze · **Rejestracja:** 01 października 2016, 05:09 **Posty:** 11

być może tylko że trzeba było do niej uczęszczać może i racja że więcej się wyda ale niekórzy czerpią satysfakcje z takich przeróbek i chęć do dalszego działania a co do kawy nie sprzedam tego wole zlokalizować problem i go naprawić tak jak wy lubicie lc4 to ja kocham kawe tylko zaczyna części brakować i trzeba mi inne moto do katowania przeloty po 140 150 km/h po tłuczniu odcinek z zakrętami 9 km długości bajeczny jak na razie jeszcze pomyśle na tym 625 ale boje się dam dużo i kupie parcha zawsze nie dociągnięcia motoru wychodzą po paru dniach po zakupie i chce kupić coś co styknie mi na kolejne 3 lata nie lubię zmieniać motoru co poł sezonu jak już się wczuje dobrze sc raczej nie dobrym rozwiązaniem bo z tego co przeglądam fora z roku na rok będzie gorzej z częściami a lc8 KTM 990 Adventure co bardzo mi się podobają zaczynają się od ponad 20tys + 5tys jeszcze coś by wyszło w praniu najlepiej kupić z salonu ale trzeba mieć na to flotę a ja chce max z remontami wydać 14 fajne są też KTM EXC Ktm 690 Enduro R ale to też trzeba by kapusty uzbierać

edit a może takiego kupić i przerobić na enduro https://www.olx.pl/oferta/ktm-smc-ktm-6 ... b968325266
czy 625 jest lepszy ?

ex1

jak dobrze poszukasz to kupisz 950 adv za te 15 tys..