Dzisiaj jest 03 grudnia 2024, 11:45


Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Mój dzik KTM 990 Adventure
Nieprzeczytany postZamieszczono: 18 sierpnia 2024, 20:40 

Rejestracja: 09 listopada 2021, 08:26
Posty: 214
Podpytam jeszcze o jedno.
Wymieniłem jakiś czas temu siłownik na Sigutecha, ostatnio uszczelniłem tłoczek pompy głównej (badwolf). Układ sprzęgłowy czasami płata figle otóż. Zdarza się, na szczęście rzadko, że przy wciśniętej kłamce sprzęgła nie idze wbić biegu ew luzu. W zasadzie miałem tak tylko przy zatrzymaniu a nie podczas jazdy. Dźwignia biegów była wtedy jakby zablokowana. Stojąc, musiałem zgasić silnik i przy odpuszczeniu i ponownym wciśnięciu klamki sprzęgła wszystko działa ok. Układ jest świeżo odpowietrzony, uzupełniony olejem magury i narazie wydaje się szczelny.

Macie jakieś pomysły?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Mój dzik KTM 990 Adventure
Nieprzeczytany postZamieszczono: 19 sierpnia 2024, 09:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2022, 09:47
Posty: 100
Jeśli dźwignia stoi dęba i pomaga zgaszenie silnika to raczej coś jest nie tak mechanicznie między wysprzęglikiem a dociskiem.
Ewentualnie jakiś wadliwy ten sigutech (wcześniej o nich nie słyszałem). Ja miałem oberon i zero problemów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Mój dzik KTM 990 Adventure
Nieprzeczytany postZamieszczono: 19 sierpnia 2024, 10:58 

Rejestracja: 09 listopada 2021, 08:26
Posty: 214
Pomaga zgaszenie - w tym sensie ze wtedy masz możliwośc puscic klamkę. Bo jak motor pracuje i stoisz to czesto nie ma jak puscić klamki. Dociskam klamkę raz jeszcze i jest normalnie. No ale do wydaje sie bez sensu - co nie ma ciśnienia w układzie a jak wciskam raz jeszcze to jest i wysprzęgla skrzynia? Nie kumam tego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Mój dzik KTM 990 Adventure
Nieprzeczytany postZamieszczono: 20 sierpnia 2024, 13:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2011, 12:58
Posty: 3414
Lokalizacja: Dęblin, Wawa.
Kup nową pompę sprzęgła i wymień jak trzeba i będziesz miał spokój a nie drutujesz jakieś wynalazki. WIdac ewidentnie że tłoczek podaje za mało oleju do wysprzęglika i nie wysprzęgla biegu. Jak podpompujesz drugi czy trzeci raz klamką to wtedy ładnie bieg wchodzi. Standard w przypadku uszkodzonej pompy sprzęgła.

_________________
Był Junak M10, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4620 sc, exc520, a teraz Obrazek
WSK jest nadal :)
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Mój dzik KTM 990 Adventure
Nieprzeczytany postZamieszczono: 20 sierpnia 2024, 19:37 

Rejestracja: 09 listopada 2021, 08:26
Posty: 214
No i jest jakas odpowiedź.
Co wchodzi w grę? Tylko orygninał (też padnie)? czy jakies inne rozwiązania?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Mój dzik KTM 990 Adventure
Nieprzeczytany postZamieszczono: 21 sierpnia 2024, 08:57 

Rejestracja: 09 listopada 2021, 08:26
Posty: 214
Lukasz napisales w jakims watku:

"Jeśli do 990 to masz dwa wyjścia, kupić Magurę Hymec 163, klamka będzie pasowała, od razu piszę, od lc4 nie pasuje bo zawadza o manetkę. Możesz wybrać też hymec 167 czyli od nowszego ktm 1190 też na olej mineralny. Klamka jest inna ale całość pasuje. Do dostania w Olek motocykle."

Do dla tego ze oryginalna pompa nie jest udaną konstrukcją i pada po nie wielkim przebiegu?
Inne rozwiązania są równie dobre i tańsze? (te 163 i 167 sa w porownaniu do katalogowych cen z 500 zł tansze)

Widze ze te pompy mają dodatkową wtyczkę, i lusterko tez bylo by na dodatkowej obejmie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Mój dzik KTM 990 Adventure
Nieprzeczytany postZamieszczono: 21 sierpnia 2024, 11:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 października 2015, 17:04
Posty: 470
Lokalizacja: Lubliniec
Ja? Ja się w tym temacie nie doktoryzowałem. Bardziej chyba Marcin :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Mój dzik KTM 990 Adventure
Nieprzeczytany postZamieszczono: 21 sierpnia 2024, 12:16 

Rejestracja: 09 listopada 2021, 08:26
Posty: 214
tak, przepraszam. Marcin


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Mój dzik KTM 990 Adventure
Nieprzeczytany postZamieszczono: 21 sierpnia 2024, 17:57 

Rejestracja: 09 listopada 2021, 08:26
Posty: 214
Zgłębiając temat doczytałem ze takie zachowanie nie jest niczym niezwykłym. Podobno po lekkim przetoczeniu motocykla powinno dać się wbić czy zbić bieg. Zaznaczam ze to nie moja konkluzja.
Dziwne było by to ze pompa miała by być nie sprawna a podczas jazdy setki razy działa prawidłowo.
Co myślicie?
Układ wygląda na czysty i suchy jak nigdy odkąd mam tego prosiaka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Mój dzik KTM 990 Adventure
Nieprzeczytany postZamieszczono: 23 sierpnia 2024, 13:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2011, 12:58
Posty: 3414
Lokalizacja: Dęblin, Wawa.
Tak właśnie kombinacje powodują potem że ludzie piszą że ktm się psuje.
Może konkludować dalej jeśli dalej chcesz utrzmywać obecny stan moto.

Czytałeś pewnie temat o klejeniu sprzęgła jak moto stoi dłużej albo przez noc nie palone, tak, przetoczenie wtedy powoduje że sprzęgło się rozlepi i wtedy przy wbijaniu biegu nie szarpie, ale nie ma sytuacji że nie możesz wbić biegu i klamka sprzęgła nie jest miękka.

U Ciebie ewidentnie widać że nie wysprzęgla bo po kilku naciśnięciach klamki biegi wchodzą. Szukaj i czytaj dalej. Może czegoś nie wiemy tutaj i tylko gdybamy :)

_________________
Był Junak M10, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4620 sc, exc520, a teraz Obrazek
WSK jest nadal :)
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net