W skrócie.
1090R
Roczniki tylko 17-18, ew jak pierwsza rejestracja to 2019 ale produkcja tylko do 18tego była.
Zawias 220 mm, sprężyny 6,5N/mm
moc 125KM, zegary starsze, takie same jak w 1190, przednia pompa hamulcowa ze zbiorniczkiem stałym.
Ogólnie proste moto, nic się nie dzieje nadzwyczajnego. Bardziej ukierunkowany na off, kontrola w trybie off nie robi, trzeba wyłączać żeby się pobawić. Silnik spokojny, nie szarpie na małych obrotach, pali ok 6l.
1290 R
od 17 do 20roku,
156KM, 140 Nm, duży jeden wyświetlacz, nowa lampa w pełni led, doświetla zakręty, bezkluczykowa stacyjka - z tym czasem są problemy bo nie widzi kluczyka, zawias prosty, nic się nie dzieje, silnik tak samo. Przednia pompa hamulcowa ze zbiorniczkiem oddzielnym, radialna.
Zawias 220mm, sprężyna 6,5N/mm ale moto cięższe, zawias całkiem inaczej strojony niż w 1090, do przeżycia ale szału nie ma z taką wagą, silnik petarda, czuć mod dopiero jak wyłączy się kontrolę trakcji bo tak to cały czas miga. CBRy i inne kuble nie mają startu do 150km/h
. W offie kontrola nie robi ale po wyłączeniu trzeba się przyzwyczaić, moto wstaje na trójce z gazu.
Oba motocykle mają te same koła, tarcze, napędy, różnią się plastikami i zbiornikiem paliwa.
Grzane łapy jak są zamontowane to włącza się z menu moto ale można też wsadzić inne.
Silniki proste, serwis na 30tys w przypadku ostrego traktowania w off trzeba robić na 20tys i dbać o filtr powietrza.
Do podróży we dwoje 12tka fajna, 10tką też można ale czasem brakuje mocy przy wyprzedaniu załadowanym zaprzęgiem na asfalcie.
W porównaniu do 7-890 silnik drży i czuć drgania na kierze, grzeje tylny gar pod siedzeniem ale mi jakoś to nie przeszkadzało zbytnio.
Chyba tyle w skrócie, jak coś to pisz.
_________________
Był Junak M10, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4620 sc, exc520, a teraz
WSK jest nadal