Autor |
Wiadomość |
ex1
|
Tytuł: Re: Awarie w Lc8 Zamieszczono: 07 stycznia 2012, 08:55 |
|
Rejestracja: 25 listopada 2011, 14:11 Posty: 3703 Lokalizacja: Szczecin
|
kabat pisze: Ex , u siebie gdzie go przykręciłeś? przykreciłem go do Airboxa, uszczelniłem dziury. nie musiałem przedłużać kabli. ale widziałem, i chyba lepszym rozwiązaniem bo bez wiercenia jest przyczepienie metalowej płytki z nim do ramy przy airboxie
|
|
Na górę |
|
|
WIBCIU
|
Tytuł: Re: Awarie w Lc8 Zamieszczono: 08 stycznia 2012, 11:35 |
|
Rejestracja: 19 grudnia 2011, 09:36 Posty: 10
|
No to teraz ja : - około 20.000 wymiana pompy wody (dwókrotnie po moim błędzie) - około 20.000 akumulator, w trakcie wymiany okazało się że nie ma ładowania ale po przeczyszczeniu kostek nastąpił powrót - około 25.000 łożyska w przedniej piaście - około 29.000 rozsypał się rotor - około 29.000 puścił lewy uszczelniacz w lagach - około 29.000 pojawił się problem z kontrolką oleju, nastąpiła wymiana uszczelek pod głowicą wraz z nakrętkami (nie pomogło ) wymiana kontrolki oleju również nie.. Po małym wqurvie wstawiłem manometr, ciśnienie zgodne z manualem więc stres minął. Do zrobienie pozostał siłownik sprzęgła i to na tyle. Moto używane tylko i wyłącznie w terenie więc przy takiej eksloatacji wydaje traktuję to jako usterki naturalne.
_________________ KTM ADV950S, 2003
|
|
Na górę |
|
|
ex1
|
Tytuł: Re: Awarie w Lc8 Zamieszczono: 08 stycznia 2012, 21:50 |
|
Rejestracja: 25 listopada 2011, 14:11 Posty: 3703 Lokalizacja: Szczecin
|
Dobrze abyście pisali, jaki rocznik i i model motocykla
|
|
Na górę |
|
|
marekm
|
Tytuł: Re: Awarie w Lc8 Zamieszczono: 08 stycznia 2012, 22:10 |
|
Rejestracja: 16 grudnia 2011, 23:38 Posty: 133 Lokalizacja: Gdańsk
|
ex1 pisze: Dobrze abyście pisali, jaki rocznik i i model motocykla ...i czy kupiony nowy czy używka.
_________________ KTM 990 Adventure / Yamaha XT600E / Honda SW-T400
|
|
Na górę |
|
|
MARIO
|
Tytuł: Re: Awarie w Lc8 Zamieszczono: 17 stycznia 2012, 16:05 |
|
Rejestracja: 08 stycznia 2012, 15:37 Posty: 11
|
moj KTM 990 jest 2008 rok, zakupilem go jako ex demo, mial 3 miesiace, byl po pierwszym serwisie. na dany moment mam cos okolo 42000km i wymienilem lozyska w obu kolach, chociaz tylko w przednim wylecialy przy chyba 27000km i akumulator po pierwszym elefancie tj przy okolo 13000km, sprzeglo, po maroku, ze swojej winy i nie umiejetnosci i kolektory oba, bo przedniemu nie sluzy teren w jakim sie poruszalem dosc czesto i przerdzewialo mu sie a tak to smiga jak ta lala. co do wysprzeglika, to jezdze jeszcze na orginalnym, zmienilem raz plyn i jak narazie daje rade. woze ze soba zamiennik i plyn, ale poczekam az sie skonczy wtedy z czystym sumieniem go wywale a sprzeglo, ktore niby mi sie skonczylo w drodze na zlot do dziwnowa, dziala do dzisiejszego dnia pzdr MARIO
|
|
Na górę |
|
|
ex1
|
Tytuł: Re: Awarie w Lc8 Zamieszczono: 17 stycznia 2012, 16:50 |
|
Rejestracja: 25 listopada 2011, 14:11 Posty: 3703 Lokalizacja: Szczecin
|
MARIO pisze: moj KTM 990 jest 2008 rok, zakupilem go jako ex demo, mial 3 miesiace, byl po pierwszym serwisie. na dany moment mam cos okolo 42000km i wymienilem lozyska w obu kolach, chociaz tylko w przednim wylecialy przy chyba 27000km i akumulator po pierwszym elefancie tj przy okolo 13000km, sprzeglo, po maroku, ze swojej winy i nie umiejetnosci i kolektory oba, bo przedniemu nie sluzy teren w jakim sie poruszalem dosc czesto i przerdzewialo mu sie a tak to smiga jak ta lala. co do wysprzeglika, to jezdze jeszcze na orginalnym, zmienilem raz plyn i jak narazie daje rade. woze ze soba zamiennik i plyn, ale poczekam az sie skonczy wtedy z czystym sumieniem go wywale a sprzeglo, ktore niby mi sie skonczylo w drodze na zlot do dziwnowa, dziala do dzisiejszego dnia pzdr MARIO ja to się i tak dziwie że ten Twój Kat jeszcze jeździ
|
|
Na górę |
|
|
MARIO
|
Tytuł: Re: Awarie w Lc8 Zamieszczono: 17 stycznia 2012, 16:54 |
|
Rejestracja: 08 stycznia 2012, 15:37 Posty: 11
|
ex1 pisze: MARIO pisze: moj KTM 990 jest 2008 rok, zakupilem go jako ex demo, mial 3 miesiace, byl po pierwszym serwisie. na dany moment mam cos okolo 42000km i wymienilem lozyska w obu kolach, chociaz tylko w przednim wylecialy przy chyba 27000km i akumulator po pierwszym elefancie tj przy okolo 13000km, sprzeglo, po maroku, ze swojej winy i nie umiejetnosci i kolektory oba, bo przedniemu nie sluzy teren w jakim sie poruszalem dosc czesto i przerdzewialo mu sie a tak to smiga jak ta lala. co do wysprzeglika, to jezdze jeszcze na orginalnym, zmienilem raz plyn i jak narazie daje rade. woze ze soba zamiennik i plyn, ale poczekam az sie skonczy wtedy z czystym sumieniem go wywale a sprzeglo, ktore niby mi sie skonczylo w drodze na zlot do dziwnowa, dziala do dzisiejszego dnia pzdr MARIO ja to się i tak dziwie że ten Twój Kat jeszcze jeździ szczerze ? ja tez hehe ale juz tyle razy go rozebralem do tzw ramy i silnika itp ze chyba znam ten motór 'na pamiec'
|
|
Na górę |
|
|
stellars
|
Tytuł: Re: Awarie w Lc8 Zamieszczono: 26 marca 2013, 19:34 |
|
Rejestracja: 13 marca 2012, 07:29 Posty: 9 Lokalizacja: Kraków
|
18000 - wymiana napędu 35000 - wymiana napędu, wymiana łożyska wahacza, wymiana sprzegła 55000 - wymiana napędu 60000 - wymiana układu pompy wody 65000 - wymiana sprzęgła
nie liczę zwykłych czynności serwisowych oczywiście
|
|
Na górę |
|
|
zytek
|
Tytuł: Re: Awarie w Lc8 Zamieszczono: 27 marca 2013, 10:55 |
|
Rejestracja: 14 marca 2013, 21:39 Posty: 64 Lokalizacja: Kraków
|
Jak rozwalaliście sprzęgło ? Maroko chyba jest dla tego elementu zabójcze. Chętnie się dowiem bo chciałbym się tam wybrać w tym roku
_________________ 690R+Freeride 250R
|
|
Na górę |
|
|
ex1
|
Tytuł: Re: Awarie w Lc8 Zamieszczono: 27 marca 2013, 13:37 |
|
Rejestracja: 25 listopada 2011, 14:11 Posty: 3703 Lokalizacja: Szczecin
|
sprzęgło się rozwala latając na pół sprzęgle... co najczęściej ludziska czynią w piachu ogólnie te w Lc8 są trwałe, moim zdaniem
|
|
Na górę |
|
|
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|