Plastik zupełnie nie reaguje na temperaturę, jest bardzo twardy, a w okolicy 500st puchnie i strzela. Jedyna opcja to dorobienie całej obudowy czujnika od nowa. W oryginale jest zatopiony czujnik w tym plastiku na tyle niefortunnie że uchwyty mocujące całość mają bardzo niewiele materiału dookoła czujnika. Klejenie odpada wg mnie. Także trochę kiepsko to wygląda.

Dlatego zamówiłem nowy. Ale wciąż nurtuje mnie pytanie, dlaczego obudowa pęka. Dokręca się bardzo lekko (nie pamiętam z jaką dokładnie siłą) a śruby mają swoje tulejki, więc nacisku na plastik nie powinno być żadnego.
CF

A jak długo wytrzymał Ci ten czujnik ?

Zamówiony będzie trzeci. Nie szukając w notatkach, wychodzi na to, że jeden wytrzymuje średnio Pi razy oko, 80 tyś km. Nie jest to więc częsta usterka.

Byłbym zapomniał. Z miesiąc temu spaliłem tarczę hamulcową z tyłu i zjechałem klocki prawie do blachy. Dymiło i śmierdziało. Myślałem, ze po raz pierwszy jechałem tak, że butem niechcący naciskałem pedał hamulca. Kupiłem nową tarczę, nowe gumki tłoczków. Płyn oczywiście też wymieniony i... to samo. Kiedy zdjąłem pompę, okazało się, że jest tak zabrudzona, że tłoczek praktycznie się zastał i nie wraca. Dbajmy o swoje pompy
CF

Nie czułeś,że coś Cię trzyma?
U mnie, po dłuższym postoju, cylinderek nie wracał.
Wyłapałem od razu, bo wrażenie jakbym z przyczepą jechał.

Pewnie, że poczułem. Tylko nie miałem gdzie się zatrzymać.

A propo higieny hamulców trampki mają ten problem z przodem, że cylinderki przez syf nie obijają. Nawet się przez to wyglebiłem niegroźnie. Rozwiązanie wydumałem banalne i skuteczne. Na myjce myję dokładniej zaciski i to zadziałało w trampku. W puszce potrfi czarna woda od pyłu z klocków spłynąć. Problemów po myciu nie było. W dziku upgrade higieny hamulców. Jak widzę piasek na asfalcie to hamuję mocno by abs rozruszać.

Zapomniałem na czym skończyłem ale ostatnio miałem jedną i pół awarii Obie na niedawnym wyjeździe.
1. Przebieg orientacyjny 186000 km. Silnik rozgrzany po jeździe. Stawiam motocykl na podpórkę boczną a tu kontrolka oleju pobłyskuje. Doraźnie pomogła wymiana oleju z Motorex Power Cross 10W50 na Motul 7100 20W50. Albo olej za wodnisty na wysokie temperatury, albo czujnik, albo regulator ciśnienia, albo starość



2. Przebieg 188400 km, pękł kolektor wydechowy tylnego cylindra przy sondzie lambda. Pękł już wcześniej, na wiosnę, też na wyjeździe i ktoś mi to zespawał w trasie. Zapomniałem o tym i teraz tak pękł, że pojawiła się dziura na mały palec. Też zaspawane jako tako i wróciłem bez utraty słuchu

Nie mogę sobie przypomnieć, czy przypadkiem nie było akcji serwisowej na to. Wydaje mi się, że była i jak obelisk był nowy, to miał to robione. Ktoś może ma jakiś dokument z "akcjami" do 990tek, albo wie gdzie szukać?
CF

Nie było akcji na to w PL na pewno. Na stronie ktm możesz po vinie sprawdzić swój. Wymieniali to na gwarancji tylko.

_________________
Był Junak M10, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4620 sc, exc520, a teraz
WSK jest nadal