Ok, ale te 1/3 stanu trzymasz po maksymalnym rozgrzaniu moto czy może tylko po lekkim nagrzaniu do 4kresek dzika w garażu
Bo to jest sroga różnica.
Ja ostatnio sam się zacząłem znowu w tym gubić bo niby prosta sprawa a jednak... .
Jeszcze niedawno robiłem tak żeby po zagrzaniu w garażu stan na bagnecie był troszkę powyżej minimum później już nie patrzyłem co się z tym dzieje jedynie zawsze przed jazdą rozgrzewałem moto do 4 kresek bez dotykania manetki i się patrzyłem.
Ostatnio popadłem w rozkmine i zauważyłem że jak zrobię tak jak napisałem powyżej to po sromotnym nagrzaniu stan oleju i ponownym sprawdzeniu czyli minuta bez dotykania gazu i odczekanie 20sek. jest powyżej maxa ostro. Oczywiście wszystko wraca do normy jak kolejnego dnia sprawdzam wg. sposobu z manuala zaczynając od zimnego moto.
I teraz co zrobić żeby było optymalnie?
Bo jeśli ma wskazywać cały czas niezależnie od temperatury nagrzania oleju poniżej/do maxa to robiąc sposobem z manuala nie zobaczysz oleju w rurce jedynie troszkę poniżej i dopiero jak się fest nagrzeje w czasie katowania to ten olej się pojawi.
Druga szkoła to trzymać 1/3 stanu startując zimnego do nagrzania 4 kresek w garażu i olewać co będzie w momencie jak dziczysz i ten olej osiągnie maks objętości.
Przecież nie będę katował moto przed każdym sprawdzeniem oleju bo oszaleje;)
Aha!
I po rozgrzaniu na jedną minutę pozostawiamy pracujący silnik (nie na podstawce bocznej) bo zupełnie inny wynik wyjdzie nam jak zrobimy to pozostawiając go na podstawce bocznej w czasie ostatniej minuty pracy przed pomiarem.
Generalnie to żeby w takim LC8 sprawdzić poziom oleju to by wypadało skończyć Harvard z wyróżnieniem:)