No więc od lipca się to zaczęło. Po dłuższym postoju moto miało problem z odpaleniem.
Prąd był, rozrusznik nie zaczynał kręcić, choć próbował. Czasem słychać lekki strzał, jakby sprężone powietrze uciekało przy pierwszej próbie uruchomienia.
link do videoNa filmie słychać chińską pompę paliwa zamontowaną przed lipcem (gaźnik podniesiony o ząbek, pod pompę). Moto jak odpalało to tylko z lekkim gazem, w momencie użycia ssania było natychmiastowe zgaśnięcie (zalanie?)
Sprawdzałem po którymś razie aku, elektrykę (bo mam na wierzchu), przycisk odcięcia (bo miewałem problemy z lewym setem), itp. Po jakimś czasie odpalał.
Dziwne jest też to, że jak jeździłem codziennie, to nie było problemu i moto paliło, może nie za pierwszym razem, ale słychać było że rozrusznik kręci)
Dziś rano było podobnie, acz moto się uparło.
link do video.
Podejrzewam że może być to pompa, rozrusznik albo gaźnik.
Będę wdzięczny za rady/porady.