Moje doświadczenia:
790/890 w ogóle mi się nie podobało więc byłem negatywnie nastawiony do tych motocykli. Jakoś kształt baku do mnie mocno nie przemawia żeby nie powiedzieć zniechęca.

990 S 2006 miała miec u mnie dożywocie. Tak mi się wydawało.

I jednego dnia kiedy jeździliśmy po piachu zamieniłem się na 890 R Rally. Pomijając zawieszenie (bo to inna bajka) to motocykl sprawiał wrażenie ociężałej 530tki ale ciągle 530tki a nie ciężkiego słonia 990.
Różnica w wadze jest niewielka między 990 a 890 ale rozłożenie tej masy to już coś co ma bardzo duży wpływ na to jak motocykl się prowadzi... Po tej jednej jeździe (około 30 minut w terenie) wiedziałem już, że zamienię 990 na 890.

I stalo się: poprawili wygląd 890 na 2023 dodając boczne panele między bakiem a lampą i motocykl trochę przynajmniej wyładniał (znów: to moja subiektywna opinia). Chociaż znalazłem w necie, że można dokupić same panele boczne i motocykl wygląda znacznie ciekawiej według mnie. https://www.rottweilerperformance.com/r ... 2019-2022/

W R-ce zawieszenie robi robotę a dzięki rozkładowi masy motocykl dużo bardziej poręczny od 990. Minusem zdecydowanie są dla mnie wrażenia akustyczne. 990 brzmiało znacznie, znacznie lepiej. 890 da się poprawić ale jeszcze nie słyszałem żadnej blisko 990 .

Miałem okazje też zrobić 25 km na Ducati Desert X. Połowa offem. Zupełnie inny motocykl niż 890. Na pewno ciekawy. 890 jest bardziej terenowa od Ducata ale za to Ducat jest bardziej dual'owym motocyklem. (właściciel Ducata przesiadł się z 990 S i Ducata chwali dużo bardziej za jazdę w offie - chcę przez to powiedzieć, że mimo że piszę, że 890 jest lepsza w offie to Ducat też jest dobry) Czuć, że jest mocniejszy niż KTM ale z kolei zawieszenie w KTM'ie chyba lepiej robi robotę po dziurach. Osłona przed wiatrem: Ducat znacznie lepiej. To opinia moja i kumpla, z ktorym zamienilismy się na motocykle na te 25 km.

To ja dorzucę pytanie o niezawodność:
790 produkowali 2 lata od 2019 - czy zdążyły już w nim wyjść jakies wady wieku dziecięcego? I jakby to zestawić z 890ką, który z nich wypada lepiej?

A w temacie tego wątku to faktycznie nie ma za bardzo co wybrać jako nastepce 950/990adv. Myślałem że może to byc yamaha Tenere 700, albo ostatnio wyszła aprilia tuareg 660. Ale pomimo że to fajne motocykle to cos im brakuje (silnik nie ma jaj, zwłaszcza w aprilii). Szukam okazji do przejechania się 790 lub 890 ale póki co nie miałem szansy.

Coraz namiętniej zastanawiam się nad nową husqvarna 701 . W moim przypadku i jeździe wokół komina to chłodna kalkulacja pokazuje , ze to najlepszy stosunek jakości do ceny. No i najwiecej frajdy

To fajny motocykl. To samo co KTM 690 lub gasgas 701 - tylko naklejki inne
Tylko że to troche inna półka motocykli. Ciężko je porównać. Ale do takiej jazdy jak opisaleś (wkoło komina) to ok.
Na 950/990 pojedziesz po autostradzie 160 bez problemów, stabilnie. Singlem 700 będzie mniej wygodnie.
Byłem na TET w portugalii z kolega na Husq 701 i oba motocykle spisywały się dobrze. Jedynie w kopnym piachu lepiej szła huska ze względu na niską mase. Roznica była w spalaniu u mnie 9-10, u niego 6.

Panowie a jak wygląda sprawa chociażby prostej diagnostyki?
Do 990 mam tuneecu i coś tam zrobić można, jak jest w przypadku 790/890 ?

To praktycznie to samo, dalej to samo się dzieje z wałkami czy wężami chłodnicy. Ogólnie nie ma nic co by jakoś wyłączało to moto z jazdy, bo nawet jak niektórzy pisali wtyczka wyświetlacza się luzowała i gasły zegary, moto dalej odpala i jeździ, tylko nie ma wyświetlacza. Parowanie zegarów to tak samo jak z parowaniem reflektora w aucie, w niektórych to wada a w innym normalna sprawa
Silnik 790 na 23 rok dalej jest taki sam, nie ma żadnych zmian, ale nie ma modelu R.
Jak pisałem, wszystkim trzeba się przejechać żeby mieć porównanie i swoje zdanie, inaczej to tylko pisanie w próżne.



tylko po co ci to? każdy interfejs pokaże ci błąd jeśli się pojawi. Map zmieniać nie ma sensu nawet i w starym 990, więcej tym ludzie narobili bałaganu niż to warte.

_________________
Był Junak M10, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4620 sc, exc520, a teraz
WSK jest nadal

Marcin ma racje. Mam od 8lat 1190 i nigdy nie miałem potrzeby podłączania skanera/interfejsu, itd.

_________________
Pozdrawiam

Michał
KTM LC8 1190 ADV R '15, HUSABERG 570FE '09, WFM M06 '56, MB R107 '86, i inne

Jak latasz krótkie tripy głównie wokół komina o te wszystkie dwugarowe niby advenczery to przerost formy (tak, wiem, dla wielu to clou) nad treścią. Jednym garnkiem obejdziesz je wszystkie poza asfaltem, a na trudnych, krętych asfaltach pewnie też. Spróbuj a wsiąkniesz. Ktoś coś o autostradach wspomniał. Na nie są przecinaki lub turystyczne kloce a w przypadku duali przyczepy (taniej i wygodniej)

Pozdr rr

Pytam z czystej ciekawości.. coraz bardziej rozmyślam przesiadkę na 790/890

masz troche racji, wyjątkiem jest tu 950adv który po autostradzie idzie jak przecinak i mając dobrego kierownika w off jezdzi na równi z duzymi singlami
dlatego tez sie bije z myślami: zostawić i inwestować w 20letni motocykl wymagający coraz częstszych napraw (a o częsci do niego u dealera ktm coraz trudniej) czy może sprzedać i kupić coś nowszego (Tuareg mi chodzi po głowie). Ciężkie życie...