Cześć,

Moto ma nalotu 32000km i widzę, że cieknie z popychacza sprzęgła. Nie jest to olej z pompki a czysto olej silnikowy. Z tego co widzę mam srebny popychacz a wiem, że była na to akcja serwisowa i wymiana popychacza z numeru 60032050400 na numer 60032054400. Pytanie czy nowy jest czarny czy srebrny?

Już wiem, że srebrny to stary:
https://ktmadventure.motards.net/t2944- ... -embrayage

Także muszę zmienić na nowego typu.

Ale po co. Zmień uszczelniacz jak cieknie i tyle. Ja na ori popychaczu zrobiłem ponad 120 tys km I nic się nie działo.

_________________
Był Junak M10, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4620 sc, exc520, a teraz
WSK jest nadal

Właśnie coś mi z nim nie gra bo wg. mnie za mocno się gnie i przez to wywala olej. W starym miałem już zmieniony na nowy i zero problemów do 80tys. km.

Popychacz zmieniony i zauważyłem, że lepiej smarowane jest sprzęgło przez co można rano ruszyć po odpaleniu kulturalnie a nie zero jedynkowo.

Może i tak bo tarcze bardziej się rozsuwają jak sworzeń się nie ugina.

_________________
Był Junak M10, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4620 sc, exc520, a teraz
WSK jest nadal

Tam też inaczej rozwiązali smarowanie, bo w starym masz smarowanie poprowadzone przez środek trzpienia bo to rurka, a nowy to pręt i w nowym smarowanie poprowadzone jest dookoła niego bo jest 1mm cieńszy niż starszy. Myślę, że to też ma spory wpływ.

A więc po 3 miesiącach używania poprawionego pręta mogę zdecydowanie polecić tą zmianę. W końcu na zimnym silniku po odpalniu mam normalne sprzęgło a nie zero-jedynkowe. Także nowy poprawiony pręt zdecydowanie lepiej umożliwia smarowanie sprzęgła.