exc 250f czy exc 350f? oto jest pytanie

cannondale · **Rejestracja:** 19 lutego 2012, 11:39 **Posty:** 63

Witam. Zbieram się z zamiarem kupna exc 250 f lub 350 bo sprzedaję właśnie 450 z 10 roku i myślę o czymś świeżym.
i w związku z tym, czytam i czytam i nie mogę sie doszukać, jaka jest różnica w mocy między 350 a 250 exc-f. Albo inaczej jaka różnica między sx-f a exc-f 250, będę miał jakieś porównanie bo miałem kiedyś ćwiartkę sx-f.
Dzięki i czekam na wieści.

Spidi

Różnica między EXC a sxf jest spora.
Doprecyzuj czy chcesz porównywać 250 do 350 ale EXC czy jeszcze mieszać tutaj jednej jako enduro a drugi jako crosówka?
350 to fajny silnik ale wysilony. Mocy ma nie wiele mniej niz 450tka ale zawsze jest coś za coś - wysoko się kręci i wymaga sporo uwagi jesli chodzi o serwis jesli ma długi bezawaryjnie służyć. Wielu ludzi bardzo go sobie chwali ale znam takich którzy wracali po nim do 450tek.
Gdzie tym bedziesz latał - bardzo trudny technicznie teren, góry itp. czy raczej mieszkasz w płaskiej części polski i bedziesz sie bujał po lasach?

cannondale · **Rejestracja:** 19 lutego 2012, 11:39 **Posty:** 63

Potrzrebuję enduro do raczej technicznej zabawy. Do podjazdów raczej krótkich , bo długich obok siebie nie znajdę. Raczej zabawa na miejscu, czasem przelecieć przez las na miejscówke , albo pola.
A co do porównania do sxf 250 to po prostu miałem kiedyś takie moto,( a nie w chodzi w grę żaden kross) tylko dla porównania. 2T też nie wchodzą w grę bo ciężko by mi było sie przestawić, a kumple by mnie pewnie z ekipy wyrzucili za zatrówanie hehe.

sowizdrzal

Hej,
dzisiaj miałem okazję przejechać się jednym i drugim, dzięki chłopakom z Motoprzygody
(audycja zawiera lokowanie produktu

)

Moje wrażenia:
250
- bardzo lekko się prowadzi, odczuwalnie lżejszy, choć papiery pokazuja na zaledwie 1.5kg różnicy w wadze wobec 350
- na dole i pośrodku jest mało dostępnego momentu i mocy; silnik ożywa dopiero przy wyższych obrotach, ale moc da się kontrolowac perfekcyjnie.
- b. częste zmiany biegów, np. jak zwolnisz na podjeździe, to d**a
- (z relacji kumpli) - 250 wymaga zmian oleju co 10 mth
- na piaszczysto-błotnym torze może dogadać się z tym motkiem nawet słabo zaawansowany turysta (jak ja)

350
- jakby ciut wyższy, środek ciężkości wyżej
- dużo mocy i momentu dostępnego od niskich obrotów, ale drgnięcie ręki na manetce powoduje nerwowe reakcje
- zdecydowanie do jeżdżenia bardziej hard-turystycznego niż do ciorania, aczkolwiek w rekach dobrego kierownika.....
- jak zapomnisz zredukować bieg (albo nie zdążysz) to momentu jest dość, żeby i tak pojechać; podobało mi sie operowanie samym gazem na podjeździe o różnych kątach nachylenia.
- zmiany oleju co 15mth, a nawet do 30, jeśli jazda jest - powiedzmy - turystyczna.
- na torze chciał mi wyrwać ręce, po kilku próbach odpuściłem.

cannondale · **Rejestracja:** 19 lutego 2012, 11:39 **Posty:** 63

O dzieki w koncu jest cos. Jeszcze ktos ?

ex1

jak domniemam mowa o 4T tak..?

jeździłem 250 4T w SX-f , i bardzo mi się podobałoi, motocykl super fajny, poręczny i mocny.
zabaweczka, zaskakiwał oddawalnością mocy. na początek super.

Spidi

Z tymi zmianami oleju co 30mh to gruba przeginka. Co tyle dla świętego spokoju warto zerknąć na luzy zaworowe a oliwę zmieniać max co 15 a optymalnie co 10-12godzin. Nawet jak amator powozi - 350 to bardzo wysilony silnik i bliżej mu wytrzymałością do 250tki niż 450.

Przy Twoich wymaganiach powinien zrobić robotę, może faktycznie lepiej niż 450.
Jednak jak sam wiesz to zawsze bardzo indywidualna kwestia zależąca od miejsca, stylu jazdy, umiejętności itd. Co pasuje jednemu drugiemu pasować nie musi.
Ja osobiście na tor nie wziąłbym nic większego niz 250 4t ale że latam 95% czasu typwe enduro i mieszkam na płaskich terenach 450 odpowiada mi najbardziej.
Miałem 250, miałem 450 a na 350 jeździłem i obecny wybór uważam za optymalny.
Oczywiscie 350 tez byłaby OK ale ze względu na poziom trudności terenu w jakim spędzam większość czasu a przez to brak potrzeby walki o każdy kg i jednocześnie nieco mniejszą wytrzymałość trzy i pół zdecydowałem sie ponownie na 450tkę.

sowizdrzal

Spidi pisze:

Z tymi zmianami oleju co 30mh to gruba przeginka. Co tyle dla świętego spokoju warto zerknąć na luzy zaworowe a oliwę zmieniać max co 15 a optymalnie co 10-12godzin.

Akurat mówił mi to gość, który ,,lekko ogarnia'' temat. Ale niewykluczone, że coś źle zapamiętałem...
Co do motka - ja po wczorajszych doświadczeniach raczej odpuściłbym 350 jako ,,moto do wszystkiego''.
Na cioranie za silna, do dalszych wycieczek za delikatna (w moim odczuciu).

Sam rozglądam się za starą dobrą 400-ką RFS.

cannondale · **Rejestracja:** 19 lutego 2012, 11:39 **Posty:** 63

Kurcze , moze nie potrzebnie sprzedaje swoja 450tke.

sowizdrzal

A z którego roku masz tę 450-kę? Może wystarczy ją lekko osłabić na gaźniku, żeby nie orała?
Masę się jakoś ogarnie....